Łączna liczba wyświetleń

środa, 25 października 2017

Cholera w Praust, cmentarz choleryczny w Pruszczu Gdańskim 1831-2017

Cholera w Praust





Cholera- czynnikiem chorobotwórczym jest bakteria (Vibrio cholerae), kształtem przypominająca

 przecinek. Choroba występuje zwykle w postaci epidemii, najczęściej w krajach o niskim standardzie

 sanitarnym, nękanych wojnami i klęskami żywiołowymi, zwykle w rejonach subtropikalnych.

 Zachorowania sporadyczne występują jednak na całym świecie, co związane jest z migracją ludności
[1]. 

Epidemia (Cholera azjatycka), która nawiedziła Prusy Wschodnie występowała na Półwyspie

 Indyjskim już w 1817 roku. Ważniejsze daty postępu choroby w Europie — to jej wybuch w Moskwie

 16 września 1830 r. oraz wśród ludności cywilnej i wojsk rosyjskich w Brześciu nad Bugiem — 18

 marca 1831 r. Powstanie listopadowe niewątpliwie przyczyniło się do szybkiego rozszerzenia się zarazy

 w Królestwie Polskim, zawleczonej tu przez wojska rosyjskie. Dnia 27 maja wybuchła epidemia w

 Gdańsku, która w ciągu czerwca bardzo się nasiliła rozszerzając się również na inne miejscowości. a

 skończyła 19 października tego samego roku. Więcej przeczytacie w jednym z ciekawszych artykułów w sieci: EPIDEMIA CHOLERY AZJATYCKIEJ W PRUSACH WSCHODNICH W LATACH 1831— 1832:

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Komunikaty_Mazursko_Warminskie/Komunikaty_Mazursko_Warminskie-r1968-t-n4/Komunikaty_Mazursko_Warminskie-r1968-t-n4-s531-572/Komunikaty_Mazursko_Warminskie-r1968-t-n4-s531-572.pdf



Z "Kroniki wsi Pruszcz" Wilhelma Hoffmanna dowiadujemy się, że epidemia cholery dotarła do wsi Praust pod koniec maja 1831 roku:








W kronice "Das Prauster Lazareth" E. G. Hirschfelda ("Kronika Lazaretu Pruszczańskiego", spisana

 przez E. G Hirschfelda) [2]:
"Według badań Pettenkofersa, znaczące wahania w poziomie wody gruntowej należy postrzegać jako

 czynnik przyczyniający się do powstawania chorób.(...).

Te korzystne uwarunkowania dla Pruszcza potwierdziły się w obserwacjach podczas najróżniejszych

 epidemii. Przytaczamy tu przykładowo cholerę, która w poszczególnych przypadkach epidemii w

 innych miejscowościach wiejskich powiatu pochłaniała jedną szóstą, do nawet jednej trzeciej ludności,

 podczas gdy najwyższa umieralność dla Pruszcza, przy 1800 mieszkańcach wynosiła nieco ponad 20

 osób".
Pruszcz, 26 kwietnia 1872.


Epidemia cholery postrzegana jako kościotrup niosący zarazę i śmierć, wpływający statkami do portów:









W krótkim czasie choroba rozprzestrzeniła się po całym mieście i pochłonęła w pierwszym miesiącu na

 ogólną liczbę ponad 400 chorych 300 ofiar. Dziennie objawy choroby miało 30 osób. Powołana

 Komisja Sanitarna zarządziła kwarantannę i utworzenie kordonów sanitarnych m.in. w okolicach

 Tczewa oraz dezynfekcję wszelkich przedmiotów. Zaczęto tworzyć też dla zmarłych oddzielne

 cmentarze.



Prausterski cmentarz choleryczny na mapie messtischblatt:







Mimo tych wszystkich zabiegów zaraza przedostała się poza obszar Gdańska doświadczając w okresie

 od lipca do września najbardziej pobliski Pruszcz ( w którym powstał wzmiankowany cmentarz

 choleryczny), Rusocin, Wojanowo, Cieplewo i Łęgowo.


Cmentarz oznakowany na mapach z lat ok 1954r :






Niewykluczone, iż pruszczański cmentarz choleryczny mógł wykorzystywany i w późniejszym okresie,

 czyli przy kolejnych epidemiach cholery, jakie miały miejsce do końca XIX wieku i dotarły do wsi

 Praust. W Evangelisches Zentralarchiv w Berlinie przechowywane są księgi kościelne,

w których odnotowano oddzielnie jako "Choleratote" przypadki śmiertelne epidemii cholery z rejonu

 Pruszcza w 1831 roku [3].



Poniżej ciekawostka pocztowa - koperty pochodzące z okresu epidemii cholery w 1831 roku

ostemplowane były specjalną pieczęcią o treści: KOENIG PREUSS SANITAET.STEMP z nakłuciami,

 świadczące o tym, że przesyłka przeszła kontrolę sanitarną. Był to wynik zdania sobie sprawy z tego, iż

 przesyłki pocztowe są potencjalnym źródłem i nośnikiem zarazków choroby.


Stempel pochodzący z Tczewa (Dirschau),
http://www.danzig.org/en/wp-gallery/?cat_id=23


Drugą niewątpliwie ciekawostką jest fakt, że w czasie epidemii w 1831 roku wydawano nawet

 specjalistyczne pisma zatytułowane "Cholera Zeitung" redagowany przez lekarzy z Królewca i

 "Allgemeine Cholera-Zeitung" 






Mimo tego, że panowała cholera to jednak musiała funkcjonować poczta, ale jak uniknąć przeniesienia

 zarazków? W ówczesnych czasach radzono sobie w ten sposób, że do środków prewencyjnych należała

 m. in. dezynfekcja korespondencji dymem.

Po dezynfekcji oznaczano list stemplem „SANSt.” (Sanitätsanstalt; Desinfektionsanstalt).

Stemplował zakład sanitarny, tym samym stempel SANSt nie jest stemplem pocztowym.

Jest to tzw. stempel współ-pocztowy warunkujący dopuszczenie listu do obiegu.

Taka operacja dotyczyła też korespondencji wysyłanej za granicę.



Obecnie rejon dawnego cmentarza prezentuje się tak:


Widok współczesny na dawny cmentarz choleryczny




Okolice dawnego cmentarza cholerycznego:



Widok na wzgórze byłego cmentarza cholerycznego:

Teren bagienny rzeki Radunia, kiedyś żyzne pola.



Rzeka Radunia przy starym trakcie w stronę dawnego cmentarza cholerycznego


W 2008 roku pan Jacek Świs, fotograf, pasjonat historii Pruszcza Gdańskiego a obecnie działacz

 Stowarzyszenia Traugutt.org odnalazł w publikacji zdjęcie wykonane z cmentarza w kierunku na

 Juszkowo / Gischkau. Fotografia bardzo ważna gdyż zachowało się niewiele zdjęć dawnego kościoła!!!

Widać na nim zabudowy oraz pamiątkowy krzyż cmentarny. Zdjęcie poglądowo było zakolorowane do

 ustaleń pasjonackich pod współczesną mapę:





Zdjęcie z cmentarza cholerycznego z widokiem na wieżę kościoła w Gischkau

Współczesna mapa porównawcza miejsca cmentarza cholerycznego z widokiem na Juszkowo. Przygotował pan Jacek Świs.


Zdjęcie Było/ Jest:






I na koniec powiększenie fragmentu fotografii:





Ciekawostka:

Być może odnaleźliśmy ostatnie ślady cmentarza!!! 

Przy urwisku znajdują sie płyty a jedna jest nietypowa.

Czyżby to był słynny obelisk na którym postawiono krzyż upamiętniający pochowanych w Praust?









Płyty na skraju urwiska

Płyta z podstawą (czyżby) dawnego krzyża z cmentarza cholerycznego?










A tak wygląda podstawa pod krzyż w kościele w Borętach:



Krzyż z podstawa z kościoła żuławskiego, ruin św. Katarzyny w Borętach





Niesamowita ilość dokumentów kościelnych z Prus.

Dzięki uprzejmości Centralnego Archiwum Ewangelickiego w Berlinie otrzymaliśmy oryginalne

 dokumenty tzw. Choleratote 1831 - księga zmarłych na cholerę i pochowanych w Praust na specjalnie

 utworzonym cmentarzu cholerycznym.









http://www.ezab.de/kirchenbuecher/kirchenbuch-suche.php

I znajdziemy tam miedzy innymi dokumenty z Praust t nr. 5671 dotyczący pochówku "Choleratote"

I dziś po raz pierwszy możemy opublikować ten dokument:



























Więcej w  odnośnikach:

[1] Cholera, https://pl.wikipedia.org/wiki/Cholera.
[2] Album Cholera w Praust, https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1960027820888536

http://www.europa-slask.us.edu.pl/ksiazki/Marek%20Pawel%20Czaplinski_Epidemie%20cholery%20w%20rejencji%20opolskiej.pdf


http://www.danzig.org/en/wp-gallery/?cat_id=23


https://archive.org/stream/geschichtedercho00schu#page/n95/mode/2up


http://pbc.gda.pl/dlibra/docmetadata?id=19159&from=&dirids=1&ver_id=&lp=2&QI=







DODATEK....
A tak było w Gdyni:


http://malykack.miasto.gdynia.pl/?p=292

Kończyła się wiosna 1831 roku. Na terenie Królestwa Polskiego trwało jeszcze powstanie listopadowe. Do Pomorza nieuchronnie zbliżało się ze wschodu „morowe powietrze” – epidemia cholery, która wybuchła w dalekich Indiach kilka lat wcześniej.
Zaraza pojawiła się w Gdańsku 27 maja przywleczona przez załogę rosyjskiego statku. Dziennie zapadało na nią 30 osób. Natychmiast podjęto radykalne działania mające ograniczyć zasięg epidemii. Miasto i jego najbliższe okolice otoczono kordonem sanitarnym obsadzonym przez 20.000 żołnierzy. Obawa przed rozprzestrzenieniem zarazy za pośrednictwem listów spowodowała utworzenie przy głównych drogach wylotowych w Tczewie i w Małym Kacku pocztowych stacji sanitacyjnych dla odkażania wysyłanej z Gdańska korespondencji. Małokacka stacja mieściła się w pocztowym posterunku poczty wozowej (Fahrende Post) i poczty konnej (Reitende Post) zlokalizowanym przy trakcie gdańskim (obecna Aleja Zwycięstwa) w rejonie ulicy Kasztanowej.
Wysyłane listy i pisma były na miejscu perforowane specjalnymi, zmyślnymi urządzeniami a następnie w drewnianych komorach poddawane 10 minutowej fumigacji w oparach octu i dymu wytwarzanego ze spalania na rozżarzonym węglu drzewnym sproszkowanej mieszaniny siarki, saletry i otrąb. Wykonanie dezynfekcji potwierdzano ostemplowaniem przesyłki – w Małym Kacku czyniono to okrągłym (o średnicy 22,5 mm), czerwonym stemplem z poziomym napisem w trzech wierszach: REINIGUNG STEMPEL KATZ.
Stacja funkcjonowała do 28 sierpnia – została zlikwidowana równocześnie z usunięciem kordonu sanitarnego po zmniejszeniu liczby nowych zachorowań.
Nawroty cholery na Pomorze następowały cyklicznie przez kolejnych kilkadziesiąt lat siejąc przerażenie i dziesiątkując tutejszych mieszkańców. W późniejszych latach zaniechano jednak procedury odkażania listów – doświadczenie wykazało, że nie stanowiły żadnego zagrożenia.
Dziś nikt nie pamięta o tej strasznej XIX-wiecznej pladze i o małokackiej stacji pocztowej pracowicie fumigującej wysyłaną w świat korespondencję. Jedynym świadectwem tamtych lat są istniejące nadal w Wielkim Kacku i na Oksywiu przydrożne kapliczki pod wezwaniem św. Rocha – patrona strzegącego ludzi i bydło od zarazy oraz wielkokacki krzyż na tamtejszym dawnym cmentarzu cholerycznym. Inne tego typu cmentarze epidemiczne zakładane w pobliżu niektórych okolicznych wiosek – dzisiejszych dzielnic Gdyni – znikły bez śladu.
Janusz Postek

Aussenarbeitslager Russoschin bei Praust, Reichsbahn Russoschin (zewnętrzny obóz pracy Rusocin)

      Aussenarbeitslager Russoschin bei Praust, Reichsbahn Russoschin (zewnętrzny obóz pracy Rusocin) W 2015 roku podczas poszukiwań dokumen...